Koniec roku 2015 skłonił mnie do drobnych porządków w pudełku z włóczkami i kordonkami. Odnazlazłam tam okazyjnię kupioną (za około 3 złote) turkusową bawełnę w kilka nitek, z której zrobiłam dywanik do łazienki. W planach mam jeszcze kilka okrągłych koszyczków na różne drobiazgi.
Dywaniki robiony jest metodą prób i błędów, nie korzystałam z żadnego schematu. Najpierw się lekko falował, jednak po zmoczeniu i odpowienim naciągnięciu rozkłada się już idealnie.
Jest niewielki, idealny do położenia przed kabiną prysznicową czy też umywalką.
Po skończeniu pudełeczek na pewno się nimi pochwalę.